
Jak pachnie Humidor?
Nuty zapachowe: liście tytoniu, zamsz, kwiat brzoskwini
Tak mógłby pachnieć gabinet Charlesa Dickensa. Skórzane fotele, meble z orzechowego drewna polerowane na wysoki połysk, gabloty uginające się pod ciężarem skórzanych woluminów i przycięte cygaro czekające na przerwę w pisaniu.
To bardzo piękna kompozycja. Bazą zapachu jest drewno przesiąknięte słodkim aromatem cygar. Miękkości dodaje skóra – przetarta, miękka i lekko przykurzona. Pojawia się też bardzo dyskretna kwiatowa nuta, dzięki której całość nie jest zbyt ciężka i zawiesista. Zapach został stworzony z myślą o mężczyznach, ale ja polecam go szczególnie molom książkowym 🙂 Sprzyja zatapianiu się w lekturze imitując atmosferę domowej biblioteki z dawnych czasów. To już mój drugi i z pewnością nie ostatni słój.
Intensywność i trwałość:
WoodWick Humidor jest wystarczająco intensywny aby wypełnić zapachem sporych rozmiarów pokój. Świeca rozpala się równomiernie i bez tunelowania. Po godzinie mamy już roztopione jeziorko na głębokość ok. 0.5 centymetra i pełną moc aromatu. Jeśli nie mam ochoty czekać aż świeca się rozpali podkradam łyżeczkę wosku i palę w kominku. Zapach uwalnia się natychmiast a intensywność powala. Po takich zabiegach świeca bez problemu wraca do stanu normalności i w chwilę po zapaleniu dołki się wyrównują. Wystarcza na ok. 60 godzin palenia tak jak obiecuje producent.

Opakowanie:
Kolekcja Reserve prezentuje się pięknie. Prostota i dbałość o eleganckie detale idealnie pasują do klimatu zapachów. Drewniane wieczko ma od spodu gumowe wykończenie dzięki czemu dobrze przywiera do słoika i chroni zapach. Skwierczący knot jest miłym dodatkiem ale w kompletnej ciszy denerwuje. Wtedy bardziej przypomina bzyczenie natrętnej muchy niż dźwięk drewna palonego w kominku. Świeca nie kopci, wosk nie osadza się na ściankach i wypala się do samego dna. Przed każdym kolejnym zapaleniem należy odłamać górną, zwęgloną część knota. Najlepiej zrobić to przy pomocy ręcznika papierowego aby uniknąć zabrudzenia świecy czarnymi drobinkami.
Podsumowanie:
Drewno, skóra i tytoń snujące piękną historię o XIX-wieczej męskiej elegancji. Uwielbiam świecę Humidor za autentyczność każdej nuty zapachowej jaka ją tworzy.
[rwp-review id=”1″]